Tłumacz

wtorek, 17 marca 2009

Papierowa wiklina.





Oto ciag dalszy koszyków z papieru.Teraz okrągłe. Coraz lepiej mi wychodzą.Nie bardzo wiem po co je robię ale robię.

2 komentarze:

Unknown pisze...

Robisz, bo jesteś ekologiczna, a to jest teraz w cenie ;D

Kasia Boroń pisze...

Eko....hihihihi.Ładnie brzmi.Moje gospodarstwo domowe produkuje coraz mniej śmieci. Znaczy sie to zostaje w moich ścianach. Kiedyś się przepełni. Ale inaczej się wyrzuca gazety a inaczej koszyki. :-)