




No i ciąg dalszy butelek.
Nie mam co malować to butelki mi córka po knajpach zbiera a ja maluję.
Po co komu butelki malowane? Ano po nico.
Tak sobie maluję.Bez celu i bez adresata.
Zostało mi jeszcze 2 butelki do malowania. Chyba,że córka zaś coś przyniesie . :-)
Miałam kupić sobie drewienka do malowania, ale w mojej obecnej sytuacji to mogę pomarzyć.